Ja, Diablica- Katarzyna Berenika Miszczuk

Ostatnio "modne" wśród pisarzy jak i czytelników fantasy stał się temat aniołów, jest to w sumie

pewnego rodzaju odskocznia od wszech obecnych wampirów (które swoją drogą uwielbiam ;) ) Kto nie zna słynnego "Szeptem" o Norze i Patchu? "Ja, Diablica" również porusza tematykę aniołów, jednak w całkiem odmienny sposób. Ta książka zaciekawiła mnie od razu. Główna bohaterka nazywa się Wiktoria Biankowska i jest studentką na Warszawskim Uniwersytecie, pewnego dnia zostaje zamordowana i trafia do Piekła, przepraszam, do Niższej Arkadii. Sama książka zaczyna się w momencie, kiedy Wiktoria jest w dziale zatrudnienia w Urzędzie, w Los Diablos, w Piekle. Poznaje przystojnego diabła Beletha, który ma ją wprowadzić w zawód diablicy i pomóc wygrywać Targi o duszę, które diabły przeprowadzają z Aniołami. A gdzie Beleth, zwykle trzeba wspomnieć o Azazelu, podstępnym diable, dzięki, któremu Wiki zostaje diablicą. Cóż diabły wprowadzą wiele zawirowania w jej życie, zaczynając od małych intryg po spowodowanie wydania listu gończemu za kilkoma osobami. Wracając do osób spotkanych w Los Diablos przez Wiktorię, nie można zapomnieć o słynnej królowej Egiptu, samej Kleopatrze VII! Kleopatra jest dość hmm...specyficzną postacią oraz bardzo barwną. Wiki nie potrafić pogodzić się ze swoją śmiercią i chce prowadzić życie normalnej studentki, zakochanej w koledze z roku, który do tej pory ją ignorował jako kandydatkę na dziewczynę. 
Kto stoi za śmiercią Wiki? Czy Lucek zdąży przed dzielnym Trio? Czy Wiki będzie chodzić z Piotrusiem??? A co z Belethem?
Nie chcę zdradzać wam wszystkiego, tak więc moi drodzy by przekonać się o tym sięgnijcie po napisaną z dużym humorem "Ja, Diablicę."